Znów nie ma ekranów akustycznych…
03.Sty.2016 - komentarze 3
Ruszyły już papierkowe przygotowania do zbudowania odnogi z obwodnicy Marek w kierunku Lublina (tzw. WOW-ki). Zwracam na to uwagę mieszkańców okolic ul. Szkolnej, ponieważ wygląda na to, że znikają z planów kolejne ekrany akustyczne w tej okolicy.
Liczyliśmy na to, że w ramach budowy w węźle Drewnica zjazdu na Lublin, zostaną uzupełnione brakujące ekrany akustyczne na odcinku obwodnicy pomiędzy ulicami Warmińską i Fabryczną. Niestety, w świeżym raporcie o oddziaływaniu na środowisko złożonym jako materiały do decyzji środowiskowej znów brakuje ekranów w kluczowych miejscach. Tak wynika z dokładnego obejrzenia powiększonego widoku naszego węzła (raport o oddziaływaniu na środowisko – materiały do decyzji środowiskowej (2015 r.) dla odcinka węzeł Drewnica – węzeł Zakręt, dostępny pod adresem: http://www.siskom.waw.pl/s17.htm). Na dodatek zmieniono układ wiaduktów (łącznic). Teraz będą wielopoziomowe, jak na skrzyżowaniu Trasy Siekierkowskiej i ul. Czerniakowskiej. Na poziomie gruntu będzie przebiegała obwodnica Marek w kierunku Warszawa-Białystok. Nad nią ma być wiadukt w kierunku Lublin-Warszawa, a jeszcze wyżej nad nim kolejny wiadukt w kierunku Białystok-Lublin. I żadnych ekranów akustycznych na nich nie będzie.
Możemy oszacować wysokość, z jakiej hałas będzie rozprzestrzeniał się w kierunku mareckich domów. Ruch pojazdów ma się odbywać na trzech poziomach jeden nad drugim. Każdy poziom powinien mieć około 4,7m prześwitu, do tego dochodzi grubość konstrukcji wiaduktu – przynajmniej 1,5m. Czyli dach ciężarówki na górnym wiadukcie będzie sięgał na wysokość czwartego piętra bloku mieszkalnego.
Sławomir Mateuszczyk
7 stycznia 2016 o godz. 15:13
Dla 3 poziomowych rozjazdów to średnio sobie wyobrażam ekrany – chyba 15 metrowe …
7 stycznia 2016 o godz. 21:39
O ile rozumiem oczywiście oczekiwania ludzi, którym hałas da się we znaki, popieram ich wysiłki w celu umieszczenia odpowiednich ekranów, o tyle z ostrymi protestami to bym się wstrzymał…. Może się okazać że nowy rząd wstrzyma inwestycję, przez co 'uchroni' wielu mieszkańców przed hałasem, 'zaoszczędzi' kupę kasy i przeznaczy ją na bardziej 'zbożny i oczekiwany przez społeczeństwo cel’… Przepraszam za sarkazm, ale jak patrzę na kolejne rekordy 'małoletności' zatrudnianych w rządzie 'ekspertów', doświadczenie innych i kryteria wymagane do objęcia kluczowych w państwie stanowisk, to już nie jestem pewien czy taki scenariusz nie jest możliwy…
22 lutego 2016 o godz. 23:16
Sądzę, że za chwilę okaże się że żadnych ekranów nie potrzeba, ponadto można dołożyć po dwa pasy w obie strony i znacznie zwiększyć jezdność tej części obwodnicy. Chyba najwyższa pora aby na wiosnę ruszyć z blokowaniem inwestycji – bo jak będziemy się tylko przyglądać to tak samo wylądujemy jak mieszkańcy Bemowa. Nie ważne kto u jest na stołku (rządowym, czy tudzież burmistrzowski). Każdy z Nich dużo obiecuję, a później i tak realizuje swoje. Najwyższa pora obudzić się z letargu i włączyć o swoje.
Pozdrawiam,