Relacja na żywo z akcji „Tak dla obwodnicy Marek”
30.Sie.2009 - komentarzy 19
11.00
Zaczynamy przygotowania. Na początek „na warsztat” bierzemy billboard, który montujemy przy Komandorze. Trzy próby, trzy koncepcje i wreszcie ta właściwa. Yes, yes, yes… Po godzinie prób z okładem dumny banner z napisem, dedykowanym kierowcom „Tak jak Ty chcemy jeździć normalnie – wszyscy potrzebujemy obwodnicy”, wreszcie załopotał. Obserwujemy twarze kierowców: widać, że są zaciekawieni. Cukierków i ulotek na razie nie rozdajemy. Wszak oficjalny start o 16.00…
11.30 Oooo! Pojawiły się media. Jako pierwszy przyjechał do nas dziennikarz TVP 1. Założyliśmy żółte kamizelki i daliśmy się przepytać na okoliczność obwodnicy. Wracamy do roboty. Jacek jak zwykle sprawdza się jako organizator. W Szczepanie odzywa się duch menedżera.
12.30. Zabieramy się za ustawianie namiotów. Na początku idzie nam to jak po grudzie, ale gdy już znaleźliśmy „sposób”, dwie duże harcerskie „pałatki” szybko stanęły. Zanosimy stoły i już to zaczyna jakoś wyglądać.
14.00 „Symulator jazdy po obwodnicy” też już stoi. Na razie odwrócony, żeby nie zdradzać, co tam naprawdę się kryje…..
15.00 Mamy pierwszy podpis! I to na godzinę przed oficjalnym startem akcji Złożył go pan Robert, który przechodził z synem.
15.15 Odwracamy „symulator”. Takiego zdjęcia jeszcze nigdy sobie nie zrobiliście!
16.00 Ruszamy z akcją. No może nie tak dokładnie o 16.00, ale ruszamy. Cukierki i ulotki poszły w ruch. Przyjechali też dziennikarze TVN Warszawa. Wśród znanych twarzy – burmistrz Werczyński oraz zastępca komendanta mareckiej policji
16.20. Nagrywa nas program III Polskiego Radia!
16.30 Robi się całkiem jak na pikniku. W namiocie, gdzie trwa konkurs rysunkowy, jest tak dużo dzieci, że zabrakło krzeseł. Sporo osób spotyka się w namiocie, gdzie Szczepan opowiada o obwodnocy Marek. Są tacy, którzy uważnie przyglądają się lekcjom pierwszej pomocy – do bólu praktycznym.
16.35 Zatrzymal się samochód ze wsi Ciemne, która protestuje przeciwko obwodnicy. Oni też są za obwodnicą Marek! Oczywiście w innej konfiguracji. I proszą „uszanujcie głos Ciemnego”. Odpowiadamy – pełen szacunek!
16.40 Za rozdawanie ulotek kierowcom zabiera się nie kto inny jak Tadeusz Skłodowski, przes Mareckiego Stowarzyszenia Gospodarczego! Kolejny szacunek!
16.50. Dobrze, że są takie oszołomy! – powiedziała po cichu jedna z pań. Ano – dobrze! Jeśli to oczywiscie było o nas….
16.52 Wraca pierwsza zmiana z rozdających ulotki. Kierowcy są przyjaźnie nastawieni – mówią. Nie otwierają podobno tylko szyb ci, co są „wczorajsi”…
17.00 Cukierki idą jak woda. Kurczę! Chyba zaczniemy reglamentować! Komuna wróciła czy co?
17.05 Mamy pierwszą ranną. Uspokajamy – to nie wypadek. Po prostu przy drodze leżało szkło. Pomogła ekipa pierwszej pomocy – sprawdziła się w praktycznym działaniu.
17.12. Rodzice i dzieci się pytają, co będzie z rysunkami, które powstają w namiocie plastycznym? Odpowiadamy – będą w internecie! Niech świat pozna Wasze prace!
17.33 Wasz komentator był przez chwilę nieobecny na www.obwodnicamarek.pl , gdyz zajmował się wysyłką informacji prasowych do innych mediów. Rzut oka z namiotu – jest Was coraz więcej. Teraz coś plotkarskiego – przy płocie Komandora zauważono ożywione rozmowy władzy i opozycji – czyli burmistrza i prezesa MSG. Cieszymy się, że są z nami!
17.39 To jest niesamowite. Teren przy Komandorze to nierówny trawnik. Tymczasem przyjeżdżają wózkami osoby niepełnosprawne. Kolejny raz bijemy pokłony!
17.40 Sorry, musimy jednak wprowadzić reglamentacje cukierków. Bijemy się w piersi – nie przewidzieliśmy takich tłumów. Big culpa!
17.57 Nie – jednak jest świeża dostawa cukierków. Uff, nie zabraknie. Taką przynajmniej mamy nadzieję!
18.00 Dwa kółka są potęgą. Wielu mieszkańców Marek przyjeżdża rowerami. Jakby wyczuli, że jazda Piłsudskiego autem w niedzielne popołudnie nie musi należeć do najszybszych.
18.10 Ucięliśmy sobie miłą pogawedkę z panem, który przyszedł złożyć podpis. Zapytaliśmy – jak się Pan dowiedział o akcji? Otóż z dwóch źródeł – artykułu w „Gazecie Wyborczej”, a potem z billboardu. Ach ta potęga mediów…
18.15 Dobrze poinformowane źrodła mówią, że mamy już kilkaset papierowych podpisów. A jak jest na petycji.pl? Zaraz sprawdzimy!
18.45 Echhhh komputer nawalił, ale już stanął na nogi. Juz śpieszę z najnowszymi newsami. Papierowych podpisów mamy ponad TYSIAC!!!!! W internecie jest TYSIĄC SZEŚĆSET CZTERDZIEŚCI i kilka.
18.50 OOOOooooo! Kierowcy sami otwierają drzwi, żeby dostać cukierka. Ale pamiętajcie – prosimy o podpis w internecie!
19.00 Pozdrowienia dla redaktora Jarosława z „Gazety Stołecznej”, który nas odwiedził! Do zobaczenia jutro na łamach warszawskiej sekcji „GW”?
19.20 Zmrok zaczyna skrywać trawnik przy Komandorze, ale ludzi wciąż wielu. Stoliki zbierające podpisy pracują pełną parą. Czyżbyśmy zebrali 1500 papierowych podpisów? To się okaże wieczorem.
19.30 „Pakiety sklepowe” idą jak woda. To szansa dla tych, którzy nie dotarli na naszą imprezę i nie mogli złożyć podpisu. Mieszkańcy, którzy je biorą, sami deklarują, gdzie je wyłożą. Jeśli nie przy Komandorze, to może w sklepie przy Ząbkowskiej, Rejtana albo Wspólnej?
19.40 Organizatorzy też idą złożyć podpis. To niechybny znak, że impreza zmierza ku końcowi. Czekamy tylko na końcowy wynik…
22.15 Wiemy już, ile dzisiaj zebraliśmy podpis. Zgadniecie? No dobrze – nie będziemy Was trzymać dłużej w niepewności.
1470 (słownie TYSIĄC CZTERYSTA SIEDEMDZIESIĄT).
Brawa dla obywateli Marek! Życzy Państwu spokojnej nocy. Niech Wam się przyśni – jakże być inaczej – obwodnica Marek.
Ps. Tych wszystkich, którzy nie mogli dotrzeć na akcję, zapraszamy do składania podpisów w sklepach i punktach usługowych. Ich listę niedługo opublikujemy. A teraz już naprawdę dobranoc. No chyba, że się jeszcze coś wydarzy.
30 sierpnia 2009 o godz. 21:40
Dajecie dobry przykład innym miastom, gdzie podobne protesty polegają na blokadzie ulic. Jak widać można inaczej – brawo Marki. Rządzący muszą to docenić bo inaczej zmarnują ten dobry przykład.
31 sierpnia 2009 o godz. 10:33
Gratulacje dla Organizatorów świetnej AKCJI!!!
31 sierpnia 2009 o godz. 10:39
Byłem świadkiem tej akcji – zaskakują i bardzo słodka 🙂
Oczywiście popieram obwodnicę dla Marek
1 września 2009 o godz. 13:43
Niech zaczną chodż robić to co mają przygotowanie do realizacji,ta gadka to woda na ich młyn .Niemają kasy lub wykonawcy
1 września 2009 o godz. 13:45
Robią sobie tylko nagrody i premie a nam czas upływa w korkach.
1 września 2009 o godz. 13:49
.Znam to bo od 15.08.2009 miał wejść wykonawca na prace przy M1 i tylko zakopali żólte słupki ina tym koniec chyba w tym roku
2 września 2009 o godz. 11:29
Jeśli ludzie zaczną się w końcu na poważnie zajmować swoimi lokalnymi sprawami a nie interesować głupstwami „poza swoim ogródkiem”, tak jak na przykładzie Marek widać zalążek tego, z całą pewnością dużo będzie można osiągnąć RAZEM, czasami presja otoczenia i opinii publicznej może zdziałać bardzo duuużo, oby było tak i w tym przypadku:) Powodzenia i bierzmy się do DZIAŁANIA ZAMIAST NARZEKANIA:) od nas też dużo zależy wbrew pozorom..
2 września 2009 o godz. 15:22
nawet dziś zapowiadali ze za dwa tygodnie by chcieli wejść na plac budowy lecz nie ma wyceny i nic nie mogą zrobić Ach te urzędy
I ma tu byc budowana autostrada
4 września 2009 o godz. 0:26
Zbudujcie sobie cwaniaki pod swoim domem obwodnice a wara od Kobyłki. Bedziecie niszczyc rezerwat przydody, a wiedzieliscie gdzie dom kupujecie, widzieliscie drogi, widzieliscie jak jest. Ale chcecie innym zepsuc zycie. Cale zlo do was wroci!
4 września 2009 o godz. 12:56
nikomu nie chcemy życia psuć, akcja jest po to, żeby można było normalnie żyć, a nie marnować min 3 h dziennie na dojazdy do Warszawy, paliwo, które zanieczyszcza okolice spalinami i rezerwat również… bo akurat mieszkamy tu gdzie przebiega jedna z głównych, najbardziej oblężonych tras w Polsce… co to za życie? nie każdy ma wybór mieszkać w innym miejscu. A pozatym przede wszystkim rozmowa i kompromis a nie agresja..
4 września 2009 o godz. 13:39
Dzisiaj rano, parę minut przed ósmą, odprowadzając dzieci do szkoły przechodziłam przez Piłsudskiego z innymi dziećmi, dwa tiry przejechały na czerwonym!!! I to z jaką szybkością, jechały w stronę Radzymina!!! Nogi mi się ugięły. Razem ze mną szło bardzo dużo dzieci a jak wiadomo one mogły się zagapić, miały przecież zielone światło dla pieszych. Na tym skrzyżowaniu zginęło już za dużo ludzi:( Dzieci, nawet ksiądz i inni dorośli.
Potem wyjechałam samochodem z Legionowej na Piłsudskiego w stronę Warszawy i stanęłam w korku, aż do skrętu w Toruńską to jest 7 kilometrów a jechałam 40 minut!!!
OBOWODNICA MAREK JEST KONIECZNA !!!
5 września 2009 o godz. 12:56
kwiatku protestuj sobie w swojej miejscowości a urzędasy i tak cie wywalą jak nie będziemy pilnować tego co oni robią
6 września 2009 o godz. 14:38
a ja się ciesze że bałagan jest w tym kraju .mój biznes polega na bałaganie w motoryzacji
7 września 2009 o godz. 11:20
Kochani, Marki mają ponad 20 tysięcy ludzi, a tu dopiero 2 tys. wpisów. To jeszcze za mało raczej prawda? Dajcie znać innym, wysyłajcie maile do znajomych i informujcie ich o wadze tego przesięwzięcia. Nie jestem organizatorem tej akcji, ale bardzo mi zależy na tej obwodnicy. Wierzę, że się uda 🙂
10 września 2009 o godz. 9:57
co to da władze jak zmienimy w Markach w nowych wyborach to może coś się ruszy bo kolesie zawsze sa trzeba wybrać takich ludzi co nie mają nic wspólnego z jakimiś partiami teraz lub w przeszłości
10 września 2009 o godz. 10:17
własnie to jest myśl popieram ciebie felek ale ty jesteś skorumpowany to się nie nadajesz bo chcesz balaganu w kraju
18 września 2009 o godz. 7:41
wczoraj wmurowali akt erekcyjny zamiast brać się ostro do roboty .nasze pieniądze idą na takie głupoty . po co nam ta farsa.jeżdzimy w korkach bo musza robić imprezki zamiast konkretnej pracy . Okazuje się że dojadą do zabudowań które nie zostały jeszcze wycenione i pojedziemy objazdem ,reasumując tylko może nas szlak trafić jak tak dalej będzie w tym kraju.
18 września 2009 o godz. 7:46
co byś zrobił gdy tam zatrudnili by ciebie ?
8 października 2009 o godz. 8:38
zabawiłbym się w chlebusia ha ha ha